Image „Wiele doświadczeń zabiorę ze sobą do Katowic, które będą mi pomagały budować rzeczywistość Kościoła, z którego wyszedłem” – powiedział abp Wiktor Skworc, który został nowym metropolitą katowickim. Nominacja została ogłoszona, w sobotę 29 października, przez biskupa pomocniczego diecezji tarnowskiej Wiesława Lechowicza w Wyższym Seminarium Duchownym.



Obecni na uroczystości byli biskupi pomocniczy, księża z całej diecezji, alumni i siostry zakonne.

Mąż Kościoła, który nie boi się współczesności, mocno zakotwiczony w tradycji – tak charakteryzuje swojego następcę abp Damian Zimoń. Wybitne zdolności kleryka Wiktora Skworca docenił jeszcze gdy był wicerektorem Seminarium Śląskiego w Krakowie. Teraz cieszy się, że archidiecezja katowicka przechodzi w możliwie najlepsze ręce.

Kierowana przez 14 lat przez bp Skworca diecezja tarnowska świadczy jak najlepiej o jej pasterzu, gdyż jest absolutną "rekordzistką" w Polsce - co do praktyk religijnych, ilości powołań, liczby wysłanych w świat misjonarzy, dzieł charytatywnych.


Urodził się 19 maja 1948 r. w Rudzie Śląskiej - Bielszowicach w rodzinie górniczej, tak jak większość śląskich księży z jego pokolenia. - Wyniósł z domu typowe dla religijności śląskiej przywiązanie do tradycji połączone z otwartością na nowoczesność - mówi abp Zimoń. To on, będąc wicerektorem Seminarium Śląskiego w Karkowie, docenił wybitne zdolności kleryka, który zgłosił się do seminarium zaraz po zdaniu matury w Liceum Ogólnokształcącego w Rudzie Śląskiej w 1966 r. O tym, że przymioty młodego kleryka zostały docenione przez przełożonych świadczy także fakt, że już jako diakon został posłany do NRD, gdzie był duszpasterzem Polaków, pracujących w Dreźnie i Lipsku. Od tego czasu datują się jego znakomite kontakty z Niemcami, które do dziś starannie podtrzymuje.

Studia przerwał na rok by zatrudnić się jako górnik dołowy w kopalni węgla kamiennego "Walenty - Wawel" w Rudzie Śląskiej. Obowiązek odbycia takiego stażu wprowadził biskup katowicki Herbert Bednorz, który chciał żeby przyszli księża osobiście doświadczyli pracy fizycznej w kopalniach i hutach.

Studia filozoficzno-teologiczne ukończył w 1973 r., 19 kwietnia tego roku przyjął święcenia kapłańskie z rąk bp Bednorza. Jeździł nadal do Niemiec jako duszpasterz, ostatecznie został mianowany wikariuszem parafii p.w. Św. Apostołów Piotra i Pawła w Katowicach. Bp Bednorz nie zapomniał o zdolnym księdzu - w latach 1975-1980 ks. Skworc był jego sekretarzem i kapelanem. Nie poprzestał na magisterium - w 1979 r. uzyskał licencjat z teologii na Akademii Teologii Katolickiej w Warszawie, a w 1995 r. uzyskał doktorat z zakresu nauk humanistycznych na tej samej uczelni. Tytuł jego pracy doktorskiej brzmiał: "Budownictwo kościołów w diecezji katowickiej w latach 1945-1989". - To był palący problem na Śląsku, a ks. Wiktor pomógł w budowaniu wielu nowych świątyń, koordynował sprawy związane z budownictwem sakralnym - wyjaśnia abp Zimoń, który jako kolejny przełożony młodego kapłana zachęcał go do napisania doktoratu.

Ks. Skworc szybko awansował - zaledwie siedem lat po święceniach powierzono mu funkcję kanclerza Kurii Diecezjalnej w Katowicach. Na tym stanowisku ujawniły się jego wybitne zdolności organizacyjne - był jednym z głównych organizatorów wizyty Jana Pawła II w Katowicach w roku 1983. Utworzył też fundusz pomocy dla księży misjonarzy, przyczynił się do wybudowania domu dla księży emerytów, a także do powstania w Katowicach klasztoru sióstr karmelitanek. W okresie stanu wojennego tworzył wraz innymi i brał udział w działalności Biskupiego Komitetu Pomocy Więźniom i Internowanym, organizując wszechstronną pomoc dla internowanych i więzionych oraz ich rodzin. Tu bardzo przydały się jego niemieckie kontakty, gdyż właśnie z Niemiec nadchodziło najwięcej darów charytatywnych.

Wraz ze swoim kolejnym przełożonym bp Zimoniem w latach 80., podjął się roli mediatora w sporach pomiędzy strajkującymi i pracodawcami. W 1992 r. został mianowany wikariuszem generalnym i ekonomem archidiecezji katowickiej. - Był moją prawą ręką - wspomina dwunastoletnią współpracę abp Zimoń.

13 grudnia 1997 r. Jan Paweł II mianował ks. Skworca biskupem tarnowskim. Sakrę biskupią przyjął z rąk Ojca Świętego 6 stycznia 1998 r. w bazylice św. Piotra na Watykanie. 
 
ImageObjął rządy po dwóch wybitnych poprzednikach - bp Jerzym Ablewiczu i bp Józefie Życińskim. Przyszedł do rolniczej diecezji, charakteryzującej się najwyższymi wskaźnikami praktyk religijnych i przywiązania do tradycji. Tu rozwijał wątki, zapoczątkowane przez poprzedników, ale cały czas był otwarty na znaki czasu, które odczytywał i błyskawicznie na nie reagował. Diecezja pod jego rządami do dziś jest rekordzistką - w odniesieniu do zaangażowania w praktyki religijne wiernych, liczbę powołań kapłańskich i misyjnych. W ciągu 14 lat rozbudował seminarium diecezjalne, rozbudził świadomość misyjną wiernych, a w zbiórki na misje zaangażował dzieci i młodzież. Za jego rządów diecezja wysyłała najwięcej misjonarzy w całej Polski.

Jego zalety zostały ocenione także przez współbraci biskupów, którzy powierzali mu odpowiedzialne funkcje w Konferencji Episkopatu Polski. Jako biskup tarnowski został przewodniczącym Rady Ekonomicznej KEP (2006-2011), przewodniczącym Komisji Misyjnej KEP (2001-2011) i delegatem KEP ds. działalności w Polsce "Kirche in Not". W 2005 r. Benedykt XVI mianował go członkiem Kongregacji ds. Ewangelizacji Narodów. W roku 2007 został przewodniczącym Zespołu ds. Kontaktów z Konferencją Episkopatu Niemiec.
 
ImageJego duchowy profil najlepiej charakteryzuje dewiza biskupia "In Spirito Sancto" - "W Duchu Świętym".

Pożegnanie arcybiskupów Wiktora Skworca i Stanisława Budzika odbędzie się w sobotę 19 listopada. Mszy św. w tarnowskiej katedrze o godzinie 10.30 będzie przewodniczył kardynał Stanisław Dziwisz. Natomiast ingres nowego metropolity odbędzie się w sobotę, 26 listopada.

Do czasu ingresu, abp Skworc pozostanie administratorem diecezji tarnowskiej. Później Kolegium Konsultorów wybierze nowego administratora, który pokieruje diecezją do czasów powołania nowego ordynariusza diecezji tarnowskiej.






Źródło: KAI