Zmarł ks. Michał Łos – neoprezbiter w zgromadzeniu księży orionistów z Powiśla Dąbrowskiego, o którym w ostatnich tygodniach mówiła cała Polska.

 

 

 

 

– Wierzymy, że spotkał się z Chrystusem Zmartwychwstałym, któremu tak mocno pragnął służyć jako Kapłan. Dziękujemy za wszelkie modlitwy i wsparcie – czytamy na stronie księży orionistów.

W maju ks. Michał Łos otrzymał w trybie nadzwyczajnym, na szpitalnym łóżku, śluby wieczyste i święcenia kapłańskie.

– Marzył, by odprawić Mszę świętą – mówi radiu RDN ks. Adam Gołębiak ze zgromadzenia księży orionistów.

– Niejeden raz powtarzał, że jest to jego marzenie, że niczego w życiu tak nie pragnie jak zostać kapłanem, stanąć przy ołtarzu i sprawować Mszę św – dodaje.

Ks. Krzysztof Miś, prowincjał zgromadzenia księży orionistów mówi, że błogosławieństwa prymicyjnego otrzymanego w szpitalu od ks. Michała nigdy nie zapomni.

– Takiego błogosławieństwa w swoim życiu nie otrzymałem, choć byłem na wielu prymicjach. W szpitalnej scenerii nabiera ono niesamowitego znaczenia – podkreśla.

Ks. Michał Łos pochodził z miejscowości Dąbrówki Breńskie na Powiślu Dąbrowskim. Wielu znało go ze szlaku Pieszej Pielgrzymki Tarnowskiej na Jasną Górę. Niedawno wykryto u niego chorobę nowotworową, która szybko postępowała.

 

Ks. Michał Łos - zmarły orionista, który przyjął święcenia kapłańskie na oddziale onkologicznym w Warszawie zostanie pochowany w swojej rodzinnej miejscowości. Pogrzeb odbędzie się w sobotę w Dąbrówkach Breńskich.

Pierwsza stacja uroczystości pogrzebowych będzie w piątek (21 czerwca) w Parafii Opatrzności Bożej w Kaliszu, gdzie ks. Michał ostatnio posługiwał. Od godziny 15.00 będzie możliwość modlitwy przy trumnie. O godz. o 18.00 zostanie odprawiona Msza Św. Natomiast druga stacja będzie w sobotę 22 czerwca w Parafii Przemienienia Pańskiego w Dąbrówkach Breńskich, w rodzinnych stronach ks. Michała. O godz. 13.00 będzie modlitwa różańcowa, a o 13.30 Msza Św. i odprowadzenie na cmentarz.

 

 

Napisane przez Ewa Biedroń, Katarzyna Antosz/Radio RDN