Papież Franciszek mianował biskupem diecezji Bouar w Republice Środkowoafrykańskiej, kapłana diecezji tarnowskiej ks. Mirosława Gucwę. Pracuje on w tym kraju od roku 1992, a od 2006 był wikariuszem generalnym diecezji Bouar.

 

 

 

 

Jest pierwszym tarnowskim misjonarzem, który został biskupem w Afryce.

 

– Cieszę się, że posługa ks. Mirosława znalazła uznanie w oczach Ojca Świętego. To także dostrzeżenie wielkiego misyjnego zaangażowania diecezji tarnowskiej – mówi bp Andrzej Jeż.

 

Biskup tarnowski Andrzej Jeż i biskup nominat Mirosław Gucwa chodzili razem do klasy w liceum w Limanowej. Byli także razem na roku w tarnowskim seminarium.

 

– To człowiek, kapłan zawsze podejmujący działalność z wielkim poświęceniem i gorliwością. Z wiarą, oddaniem, a nawet z narażeniem własnego życia godził zwaśnione strony podczas rebelii w Republice Środkowoafrykańskiej – podkreśla bp Jeż.

 

Nominacja to wielka radość dla Kościoła tarnowskiego – mówi ks. Krzysztof Czermak, wikariusz biskupi ds. misji. – Od kiedy ks. Mirosław został kapłanem zgłaszał dyspozycyjność do wyjazdu na misje. Jest oddany misjom. To prawdziwe powołanie misyjne. Podczas rebelii w RCA ks. Gucwa organizował pomoc dla mieszkańców, był zaangażowany w przywrócenie pokoju a także uwolnienie z rąk rebeliantów ks. Mateusza Dziedzica – podkreśla ks. Czermak.

 

Biskupa nominata otaczamy modlitwą – dodaje bp Leszek Leszkiewicz, były misjonarz. – To człowiek oddany Kościołowi. W stu procentach radosny, pogodny, dobry misjonarz. W trudnym czasie przyszło mu pełnić posługę misjonarza, bo podczas wojny, ale nigdy nie myślał o powrocie – mówi. 

 

Ks. Mirosław Gucwa urodził się 21 listopada 1963 r. w Pisarzowej. W tej miejscowości w roku 1978 ukończył Szkołę Podstawową im. Ks. Jana Gorszczyka. W latach 1978-1982 uczęszczał do liceum im. Władysława Orkana w Limanowej. Po maturze w 1982 roku wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego w Tarnowie, które ukończył z tytułem magistra teologii. W dniu 12 czerwca 1988 roku przyjął święcenia kapłańskie, po których został skierowany do parafii św. Katarzyny w Grybowie, gdzie spędził pierwsze cztery lata swojego kapłaństwa.

 

Po krótkim trzymiesięcznym przygotowaniu we Włoszech i Francji, w Niedzielę Misyjną w październiku 1992 roku w swojej rodzinnej parafii z rąk ówczesnego biskupa tarnowskiego Józefa Życińskiego otrzymał krzyż misyjny i został posłany na pracę ewangelizacyjną do Republiki Środkowoafrykańskiej. Pod koniec października 1992 r. przybył tam i rozpoczął pracę misyjną w diecezji Bouar. Pierwszą placówką misyjną była parafia w Bohong, gdzie pełnił posługę duszpasterską przez 4 lata.

 

W roku 1996 został rektorem diecezjalnego Niższego Seminarium Duchownego pw. św. Piotra w Yolé, które wyposażył i gdzie pełnił swe obowiązki do 2005 r. W latach 2003-2006 pełnił funkcję kanclerza kurii diecezji Bouar, a od 2006 r. jest wikariuszem generalnym tej diecezji. W latach 2011-2014 pełnił również posługę proboszcza parafii katedralnej pw. Matki Bożej Kościoła w Bouar. Był też i jest kapelanem miejscowego więzienia oraz miejskiego szpitala. Z jego inicjatywy został przeprowadzony remont oraz zrealizowany projekt zainstalowania studni w więzieniu. Zapoczątkował duszpasterstwo chorych w miejskim szpitalu poprzez urządzenie kaplicy. Pod jego opieką znajduje się diecezjalny warsztat samochodowy, który służy misjonarzom w pracy apostolskiej, oraz stolarnia i centrum kulturalne, a także Centre d’Accueil – dom przyjęć.

 

W okresie rebelii w Republice Środkowoafrykańskiej dał początek działalności Platformie Religijnej, która podjęła ważne zadanie w okresie konfliktu od 2013 roku. Jest to zgromadzenie przedstawicieli wyznawców religii chrześcijańskiej (katolików i protestantów) oraz islamu. Celem tego zgromadzenia jest wspólna modlitwa, refleksja i działanie na rzecz pokojowego współżycia wyznawców wszystkich religii. Ksiądz Mirosław odznaczył się też dużą odwagą w okresie uwięzienia ks. Mateusza Dziedzica, podejmując działania na rzecz uwolnienia misjonarza, dostarczając mu potrzebne do życia duchowego i fizycznego środki oraz jako jedyny kontaktował się z nim telefonicznie.

 

 

 

 

Napisane przez eb/Wydział Misyjny