Image "Mój różaniec moja misja!" Pomódl się jedną część różańca w intencji misji, a następnie prześlij różaniec na którym się modliłeś do Referatu misyjnego SS Salwatorianek. Być może twój różaniec trafi na misje, a jeśli nie to dochód z jego sprzedaży wspomoże działalność misyjną SS. Salwatorianek.

 


Dzięki tej modlitwie udało im się skończyć już nie jedno dzieło. Inicjatywa organizowana jest w ramach akcji „Mój różaniec, moja misja!”. Siostry podkreślają, że jej głównym celem jest podkreślenie wagi i mocy różańca.

- Dlatego zachęcam by pierwszym etapem włączenia się do akcji była modlitwa różańcowa w intencji misjonarzy i dzieł misyjnych Kościoła – prosi s. Maria Faustyna Gackowska z Referatu Misyjnego SS. Salwatorianek w Goczałkowicach-Zdroju.

Siostry wpadły na niecodzienny pomysł akcji po tym, jak jedna z sióstr pracujących w Demokratycznej Republice Konga opowiedziała im o swoich doświadczeniach z pracami nad renowacją szpitala. Misjonarze potrzebowali do tego wapna, które trzeba było zebrać w pobliskiej rzece. Zakonnice poprosiły miejscową ludność o przyniesienie potrzebnego materiału w zamian za to obiecując różańce. Jak wspomina s. Damiana, która w tym szpitalu pracuje jako położna, zgromadzono tyle wapna, że można byłoby odnowić cały szpital i jeszcze zrobić zapasy.

- Różaniec w Kongo jest bardzo lubianą modlitwą – powiedziała s. Damiana. – Na miejscu różańców się nie wyrabia, każdy przywieziony z Europy jest bardzo szanowany – mówiła.

Oprócz duchowego wsparcia zbiórka różańców ma więc i wymiar materialny. - Różańce zostaną przekazane na misje – wyjaśnia s. Maria Faustyna i dodaję, że jeśli okaże się, że do akcji włączy się bardzo wiele osób, cześć różańców będzie można sprzedać, by uzyskane pieniądze przeznaczyć na inne potrzeby misji.

Różańce można wysyłać na adres:

Referat Misyjny SS. Salwatorianek

ul. Uzdrowiskowa 38

43 - 230 Goczałkowice-Zdrój

 

 

Źródło: KAI

 

 

Opublikował: Przemysław Saładyga