Dawid ma czternaście lat. Urodził się z mózgowym porażeniem dziecięcym, w rodzaju diplegia, które charakteryzuje się niepełnosprawnością kończyn dolnych.

 

 

 

W październiku 2008 dziecko przebywało na oddziale ortopedyczno – urazowym Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie, gdzie Dawida poddano zabiegowi przeskórnego wydłużenia ścięgien Achillesa. Po zabiegu nasz syn poddawany jest intensywnej rehabilitacji metodą NDT – Bobath.

 

Dawid jest uśmiechniętym, pełnym życia i energii dwunastoletnim chłopcem. Tak jak rówieśnicy uwielbia bajki, zabawy z rodzeństwem, a w przyszłości chciałby być kowbojem… Ma marzenia jak każdy maluch, którego całym życiem jest zabawa i spokojne dorastanie. Ale Dawid różni się od rówieśników i jego życie nie jest zupełnie beztroskie. Od urodzenia chłopiec ma trudności z poruszaniem się. Później niż inne dzieci nauczył się siadać, wiele miesięcy minęło zanim stanął o własnych siłach, a swobodne poruszanie się nie było możliwe.

 

W 2008 roku lekarze przeprowadzili zabieg, który miał poprawić budowę i usprawnić działanie kończyn dolnych dziecka. Po zabiegu na wiele tygodni założono Dawidowi gipsy podudziowe i poddawano intensywnej rehabilitacji. Każdego dnia chłopiec z pomocą rehabilitantki ćwiczy swoje niesprawne nóżki z nadzieją, że kiedyś będzie mógł bez obaw i sprawnie się poruszać. W chwili obecnej dzięki wysiłkowi wielu osób Dawid robi ogromne postępy i ma ogromną szansę samodzielnie funkcjonować i żyć. Konieczne są jednak ciągłe ćwiczenia i zabiegi takie jak: hipoterapia, ćwiczenia gimnastyki leczniczej, hydromasaż, dogoterapia.

 

Bardzo korzystny wpływ na usprawnianie Dawidka mają turnusy rehabilitacyjne, w czasie których chłopiec może korzystać z profesjonalnych zabiegów terapeutycznych i zajęć towarzyszących. Ta niezbędna terapia wymaga ciągłych nakładów finansowych, którym nie jesteśmy w stanie sprostać sami.

 

W kwietniu 2010 zmarła mama Dawida. Długie lata chorowała na nieuleczalną chorobę, stwardnienie rozsiane. Braku mamusi Dawida nic nie zastąpi. Szukamy wraz z rodziną i przyjaciółmi wszystkich możliwych sposobów aby zebrać pieniądze i rehabilitować dziecko.

 

W 2012 roku Dawid przeszedł zabieg opierający się na stopniowym, podskórnym przecinaniu zwłókniałych pasm mięśniowych w okolicach ich przyczepu do kości (tkz. metoda Ulzibata) po którym nastąpiła duża poprawa w samodzielności poruszania się. Do pełnej sprawności potrzeba jednak dalszej rehabilitacji, gimnastyki leczniczej i kolejnych specjalistycznych zabiegów.

 

W 2016 roku Dawid przeszedł drugi zabieg metodą stopniowej fibrotomii, która podniosła jego sprawność fizyczną i ruchową. Niestety nadal potrzebuje specjalistycznych zabiegów oraz opieki fizjoterapeutycznej.

 

Zwracamy się z ogromną prośbą do Państwa o pomoc.

 

Chcielibyśmy dać szansę Dawidowi na normalne życie, chcemy zapewnić jak najlepsze możliwości i warunki leczenia, aby w przyszłości mógł stać się pełnosprawną osobą, aby jak inne dzieci mógł chodzić do szkoły, biegać, bawić się.

 

Prosimy o pomoc, abyśmy mogli mieć szansę, że kiedyś w przyszłości naszemu dziecku uda mi się wygrać tę bardzo nierówną walkę z chorobą i losem. Liczy się dla mnie każda pomoc finansowa, bo ogrom kwoty, którą musimy przeznaczyć na leczenie jest dla nas nie do pokonania.

 

Jeżeli zechcielibyście Państwo mi pomóc przesyłam numer konta Fundacji.